MŁODZIEŻOWE INDYWIDUALNE MISTRZOSTWA POLSKI 2022 – FINAŁ CZĘSTOCHOWA 07.09
MISTRZEM CZĘSTOCHOWIANIN, DUBLET WŁÓKNIARZY!!!
Dwa tygodnie po pierwotnym terminie, kiedy to zawody zostały przerwane po 4 biegach już bez przeszkód rozegrano Finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Zawodnicy i kibice Włókniarza byli głodni rewanżu za przegraną w półfinale DMP. Dzisiaj mieli za kogo trzymać kciuki – przecież głównymi faworytami byli właśnie ich zawodnicy, obrońca tytułu Jakub Miśkowiak oraz Mateusz Świdnicki. Największymi rywalami tej dwójki byli Wiktor Lampart, Mateusz Cierniak, Bartłomiej Kowalski czy też Wiktor Przyjemski, który 24 sierpnia z powodu kontuzji nie mógł wystąpić.
POCZĄTEK
Na prezentację zawodnicy wyjechali na motocyklach, tak samo jak w sierpniu. Odegrano hymn państwowy, a następnie o 19:00 wszystko się zaczęło. Od pewnej trójki zawody rozpoczął Świdnicki. W drugiej gonitwie Wiktor Przyjemski pokonał po walce Miśkowiaka. W biegu 3 ogromny pech spotkał Damiana Ratajczaka – zawodnik leszczyńskiej Unii zaliczył defekt na 3 miejscu, a jak wiemy taki problem sprzętowy na otwarcie zawodów psuje wszystkie plany. Tą gonitwę wygrał B.Kowalski, który pokonał lidera IMŚJ Cierniaka. W ostatnim biegu pierwszej serii doszło do niespodzianki, Lewandowski pokonał jednego z faworytów, Wiktora Lamparta.
WALKI FAWORYTÓW, NIESPODZIANKI
W drugiej serii startów najważniejszy był bieg 7. Zmierzyli się Miśkowiak, Cierniak i Mateusz Świdnicki. Po stracie punktu w biegu 2 Miśkowiak tym razem zdecydowanie odjechał rywalom, a z tyłu wychowanek Unii Tarnów okazał się lepszy od drugiego z Lwów. I tak jedynym niepokonanym zawodnikiem po 8 biegach został Bartłomiej Kowalski, który jak pamiętamy bardzo dobrze zna ten tor.
Niespodziewane wyniki przyniosło otwarcie 3 serii turnieju. Gonitwa 9 padła bowiem łupem nie Mateusza Cierniaka, a O.Palucha. To mocno ograniczyło szanse zawodnika Motoru Lublin na medal. A w kolejnym, 10 biegu para Apatora Toruń Zieliński-Lewandowski ograła Wiktora Przyjemskiego, który przywiózł tylko 1 punkt. Wyścig 11 zdecydowanie zwyciężył Świdnicki, a też zdecydowanie na 2 miejscu przed rywalami przyjechał Damian Ratajczak. Pierwszy punkt zdobył reprezentant Orła Łódź, Nikodem Bartoch.
Kolejnym bardzo ważnym biegiem był dwunasty – doszło do spotkania na torze Lamparta, Miśkowiaka oraz Kowalskiego, a obsadę uzupełniał P.Trześniewski z Rybnika, który miał w tym momencie 5 punktów. Bieg został powtórzony ze względu na zły start według sędziego Kuśmierza. W powtórce na wyjściu z 1 łuku pierwszy okazał się Lampart i tak już dojechał przed Miśkowiakiem i Kowalskim, który tracił prowadzenie w turnieju na rzecz Rzeszowianina, który prowadził od teraz z 8 pkt.
KAŻDY PUNKT NA WAGĘ ZŁOTA
W wyścigu 13 Jakub Miśkowiak musiał wygrać, by nie stracić z horyzontu złota. I pewnie prowadził w tej gonitwie, ale została przerwana – Kacper Pludra na 1 łuku wjechał w tylne koło Wiktora Rafalskiego i juniorzy GKM Grudziądz wylądowali na torze. Po chwili wstali, ale Pludra wykluczony z powtórki zrezygnował potem z startu w ostatniej serii. Misiek powtórzył wszystko to co robił w pierwszej odsłonie i pewnie odebrał 3 punkty, miał ich teraz 10. Przed W.Lampartem stanęło ciężkie wyzwanie – w wyścigu 14 musiał zmierzyć się z swoim kolegą z pary ligowej Cierniakiem. Jednak dał radę – wyszedł z tego zwycięsko i z 11 punktami był pewny prowadzenia już po 16 biegach. Następnie doszło do kolejnego z bardzo ważnych i mocno obsadzonych biegów, czyli gonitwy numer 15. Mateusz Świdnicki jednak wszystko załatwił dosyć szybko i pewnie pokonał Kowalskiego, który wygrał po walce z Bydgoszczaninem. Świdnicki miał teraz 10 punktów, a Kowalski o jeden mniej.
RÓWNOŚĆ!!!
O wszystkim miała zadecydować ostatnia seria zawodów i przede wszystkim bieg 19. W gonitwie numer 17 błędu nie popełnił Bartłomiej Kowalski i z 12 punktami na koncie mógł z nadziejami czekać na kolejne wydarzenia. Ale szybko pobił go Jakub Miśkowiak – po wygranej z Damianem Ratajczakiem w biegu osiemnastym miał 13 oczek. W wspomnianym biegu 19 na tor wyjechali przede wszystkim Mateusz Świdnicki oraz Wiktor Lampart. Junior Motoru miał wszystko w swoich rękach – jeśli by wygrał, zostałby Mistrzem Polski. Ale Mateusz Świdnicki pokonał go i doprowadził do niesamowitej sytuacji – on, Lampart i Miśkowiak mieli po 13 PUNKTÓW!! TO OZNACZAŁO JEDNO – POTRZEBĘ ROZEGRANIA BIEGU DODATKOWEGO TRZECH ZAWODNIKÓW O ZŁOTO!!!! Rozegrano jeszcze jeden bieg zasadniczy, można powiedzieć o 5 miejsce – zdobył je triumfem w tej gonitwie Mateusz Cierniak, a Wiktor Przyjemski skończył na 6 lokacie, bardzo dobrej jak na 17-latka. Swoją szansę startu otrzymał też Piotr Świercz, który zastąpił Pludrę.
SĄD
Sędzia zszedł z wieżyczki i skierował się do parku maszyn. Po chwili doszło do LOSOWANIA pól startowych. Pierwsze przypadło Lampartowi, drugie Miśkowiakowi, a trzecie Świdnickiemu. Po kosmetyce toru ta trójka, która była też medalistami przed rokiem wyjechała na tor przy Olsztyńskiej. 2 tysiące widzów oglądało oczywiście to wszystko na stojąco. Ruszyli energicznie, Lampart najsłabiej. Miśkowiak wyszedł pierwszy na 1 łuk, ale na wyjściu z niego pociągnęło mu motocykl, przez co pojechał pod samą bandą na przeciwległej prostej. Wykorzystał to Mateusz Świdnicki, który POJECHAŁ PROSTO i OSTRO. Miśkowiak nie zdołał go zamknąć i tak Częstochowianin objął prowadzenie. Następnie przez 3 okrążenia trwała niesamowita pogoń IMŚJ 2021 za gospodarzem. Miśkowiak zaatakował po raz ostatni na ostatnich metrach, ale O PÓŁ MOTOCYKLA LEPSZY OKAZAŁ SIĘ MATEUSZ ŚWIDNICKI i o to on został Młodzieżowym Mistrzem Polski!!! Radości nie było końca – dublet Włókniarza Częstochowa, a na przodzie naprawdę ich człowiek, Częstochowianin!! Najlepsi przyjmowali gratulacje od Michała Świącika czy też Lecha Kędziory. Po chwilach odbyła się ceremonia z hymnem Polski. OTO NAJLEPSI JUNIORZY POLSKI 2022.
WYNIKI
1. Mateusz Świdnicki (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) – 13 (3,1,3,3,3)+1 MIEJSCE W BIEGU O ZŁOTO
2. Jakub Miśkowiak (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) – 13+2 (2,3,2,3,3)+2 MIEJSCE W BIEGU O ZŁOTO
3. Wiktor Lampart (Motor Lublin) – 13+1 (2,3,3,3,2)+3 MIEJSCE W BIEGU O ZŁOTO
4. Bartłomiej Kowalski (Betard Sparta Wrocław) – 12 (3,3,1,2,3)
5. Mateusz Cierniak (Motor Lublin) – 11 (2,2,2,2,3)
6. Wiktor Przyjemski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) – 9 (3,2,1,1,2)
7. Oskar Paluch (Moje Bermudy Stal Gorzów) – 8 (1,1,3,3,0)
8. Paweł Trześniewski (ROW Rybnik) – 8 (2,3,0,2,1)
9. Krzysztof Lewandowski (For Nature Solutions Apator Toruń) – 8 (3,0,2,1,2)
10. Michał Curzytek (Betard Sparta Wrocław) – 6 (1,2,0,2,1)
11. Damian Ratajczak (Fogo Unia Leszno) – 5 (d,1,2,0,2)
12. Denis Zieliński (For Nature Solutions Apator Toruń) – 4 (0,0,3,0,1)
13. Kacper Pludra (ZOOleszcz GKM Grudziądz) – 3 (1,2,0,w/-)
14. Nikodem Bartoch (Orzeł Łódź) – 3 (0,0,1,1,1)
15. Wiktor Rafalski (ZOOleszcz GKM Grudziądz) – 2 (1,0,0,1,0)
16. Mateusz Bartkowiak (Moje Bermudy Stal Gorzów) – 2 (0,1,1,d,0)
17. Piotr Świercz (Unia Tarnów) – 0 (0)
18. Kacper Łobodziński (ZOOleszcz GKM Grudziądz) – NS
Bieg po biegu:
1. (63,94) Świdnicki, Trześniewski, Rafalski, Zieliński
2. (63,09) Przyjemski, Miśkowiak, Paluch, Bartoch
3. (62,66) Kowalski, Cierniak, Curzytek, Ratajczak D
4. (63,22) Lewandowski, Lampart, Pludra, Bartkowiak
5. (62,69) Lampart, Przyjemski, Ratajczak, Rafalski
6. (62,19) Kowalski, Pludra, Paluch, Zieliński
7. (61,69) Miśkowiak, Cierniak, Świdnicki, Lewandowski
8. (63,18) Trześniewski, Curzytek, Bartkowiak, Bartoch
9. (63,10) Paluch, Cierniak, Bartkowiak, Rafalski
10. (63,46) Zieliński, Lewandowski, Przyjemski, Curzytek
11. (61,87) Świdnicki, Ratajczak, Bartoch, Pludra
12. (62,53) Lampart, Miśkowiak, Kowalski, Trześniewski
13. (62,19) Miśkowiak, Curzytek, Rafalski, Pludra W
14. (63,09) Lampart, Cierniak, Bartoch, Zieliński
15. (62,22) Świdnicki, Kowalski, Przyjemski, Bartkowiak D
16. (62,63) Paluch, Trześniewski, Lewandowski, Ratajczak
17. (62,72) Kowalski, Lewandowski, Bartoch, Rafalski
18. (62,31) Miśkowiak, Ratajczak, Zieliński, Bartkowiak
19. (62,92) Świdnicki, Lampart, Curzytek, Paluch
20. (63,12) Cierniak, Przyjemski, Trześniewski, Świercz
21. BIEG DODATKOWY O ZŁOTO (63,18) Świdnicki, Miśkowiak, Lampart
Sędzia: Artur Kuśmierz
Frekwencja: 2 000 widzów