MATEUSZ CIERNIAK NAJLEPSZY W WIELKIM EGZAMINIE!!!

Jeszcze na godzinę przed zawodami inaugurującymi walkę o medale IMŚ Juniorów 2022 nad Pragą przeszła burza z obfitym deszczem. Tor, który był przygotowany idealnie jeszcze na treningu przyjął sporo wody. Postanowiono o przesunięciu startu o pół godziny. Na szczęście więcej opadów nie było i po prezentacji, na której odegrano hymn państwowy o 19:40 uruchomiony został po raz pierwszy zegar dwóch minut.

NERWOWY START

W pierwszej serii dominowali zawodnicy z pól wewnętrznych, a na dystansie trzeba było pokazać duże umiejętności, by płynnie przejeżdzać kolejne metry. A zawodnikom nerwy puszczały już na starcie – Wiktor Przyjemski najpierw trochę szybciej ruszył spod taśmy, a w powtórce jakby zapomniał, że w zawodach światowych jest tylko 1 minuta w takim przypadku na powrót pod taśmę i został wykluczony za przekroczenie czasu! W wyścigu 5 za to w taśmę wjechał Gustav Grahn. Najlepiej po 2 seriach stał Jan Kvech (jedyny niepokonany) oraz M.Cierniak, P.Chlupac czy też Francis Gusts, Timi Salonen oraz Ben Basso.

BEZ MIEJSCA NA BŁĄD

Nawierzchnia egzaminowała niesamowicie dzisiaj umiejętności najlepszych juniorów świata. Zapoznało się z nią wielu zawodników, w tym nawet późniejsi podiumowicze. W 3 serii, przed którą ponownie nie odbyła się kosmetyka toru doszło już do bardzo niebezpiecznych zdarzeń. W biegu 9 upadek na 2 łuku zaliczył Daniel Klima, przez co musiał wycofać się z zawodów. W wyścigu 11 w 1 odsłonie upadł Mateusz Cierniak, a w powtórce podczas walki z Jonasem Knudsenem groźnie upadł Kevin Juhl Pedersen. Po dłuższej chwili Duńczyk sam wstał i poszedł do parku maszyn, ale również nie kontynuował zawodów. Przypominam, że on w tym tygodniu, w środę już miał upadek w Ekstralidze Duńskiej, po którym nie kontynuował meczu. Powtórka w dwuosobowym zestawieniu dała 2 punkty Celinie Liebmann, a więc pierwsza kobieta w historii finałów MŚ zdobyła pierwsze punkty.

PRZEBUDZENIE MISTRZA ŚWIATA

Jakub Miśkowiak zaczął zawody bardzo źle, od 1 i 0 pkt w bardzo złym stylu. W biegu 12 wybrzmiał dla niego ostatni dzwonek na walkę i ją podjął – wygrał pokonując samego Jana Kvecha!! W wyścigu 13 po pierwszym większym równaniu toru odniósł kolejny triumf, tym razem po walce z Timim Salonenem. Nadal duże problemy z walką miał Wiktor Lampart, a ogromne Mateusz Świdnicki (oprócz pierwszego biegu) wraz z Wiktorem Przyjemskim, którzy z trudem kończyli lub nawet rezygnowali z jazdy zjeżdżając na murawę. Tym samym właśnie na Bydgoszczaninie kolejny punkt zdobyła Liebmann. Wyścigi 15 i 16 dały najlepsze jak dotąd walki tego dnia, najpierw Jan Kvech ograł Mateusza Cierniaka i Bena Basso, a na koniec 4 serii Francis Gusts pokonał po walce Petra Chlupaca. 10 zawodników pozostawało z szansami na awans.

BYĆ ALBO NIE BYĆ

Triumfem w biegu 17 do TOP 8 wjechał Jonas Knudsen. Zawodnik Unii Leszno pokonał Jana Kvecha oraz Przyjemskiego, który wywalczył pierwszy punkt, ale i tak ostatecznie w całym turnieju nie dało mu to nawet jego, gdyż miał więcej literek niż mający również 1 oczko rezerwowy Bruno Belan. W wyścigu 18 kolejny punkt, pierwszy na żywym rywalu zdobyła Niemka, pokonała po walce Matousa Kamenika, co spotkało się z dużym entuzjazmem na trybunach. Kto awansował do półfinałów w biegach 17-20 przyjeżdżał 1 lub 2. Dla trzeciego w biegu 20 Wiktora Lamparta na przykład miejsca w półfinale zabrakło. Znaleźli się tam 2 Czesi, Polacy oraz Duńczycy + po jednym Reprezentancie Finlandii i Łotwy.

I WSZYSTKO JASNE

Zawodnicy podczas wyboru pól wybierali je raczej w kolejności 1-4, z tego wyłamał się tylko Timi Salonen, co okazało się potem złą decyzją. 1 półfinał rozstrzygnął się błyskawicznie. Na 1 łuku upadek zaliczył Benjamin Basso, a gdy on już zjechał na murawę na 2 łuku upadł Jonas Knudsen. Duńczycy zostali wykluczeni, a Reprezentantom gospodarzy wystarczyło dojechać do mety. Jednak Jan i Petr nie odpuścili, pojechali w dwójkę szybkim tempem co skończyło się upadkiem Petra Chlupaca, który musiał prawie całe okrążenie biec z maszyną do mety, ale dokonał tego!

W biegu 22 Francis Gusts rozepchnął się na wejściu w 1 łuk co przeszkodziło Miśkowiakowi i Salonenowi. Zdecydowanie wygrał, a drugi przyjechał Mateusz Cierniak i to oni uzupełnili skład decydującej gonitwy.

W FINALE WIELKI PECH SPOTKAŁ JANA KVECHA – PODCZAS STARTU WYPADŁA MU LINKA OD ZAPŁONU!! Pozostała trójka ruszyła bez problemów. Petr Chlupac z powodu tego biegu odczuwał pewnie spore zmęczenie, a na tym torze by walczyć trzeba mieć dużo mocy. O TRIUMF WIELKĄ BITWĘ STOCZYLI MATEUSZ CIERNIAK ORAZ FRANCIS GUSTS. ŁOTYSZ PROWADZIŁ DO POCZĄTKU 4 OKRĄŻENIA. WTEDY TARNOWIANIN ZAATAKOWAŁ I MINĄŁ PO SZEROKIEJ ZAWODNIKA Z RYGI!!! On chciał jeszcze odpowiedzieć, ale Cierniak nie dał szans i WYGRAŁ!!! Wielki triumf Mateusza Cierniaka w Pradze stał się faktem!! Trudna nawierzchnia pokazała kto ma to COŚ, a kto jednak musi mieć ją bardziej „wygłaskaną” by się liczyć. BRAWO BRAWO!!!

Kolejna runda dopiero w połowie sierpnia na wielkim Principality Stadium w CARDIFF. Ale już jutro tutaj na Markecie GRAND PRIX CZECH SENIORÓW!!!

WYNIKI

1. Mateusz Cierniak (Polska) – 15 (3,2,w,2,3,2,3) – 20 pkt GP
2. Francis Gusts (Łotwa) – 17 (2,2,3,3,2,3,2) – 18 pkt GP
3. Petr Chlupac (Czechy) – 14 (2,3,1,2,3,2,1) – 16 pkt GP
4. Jan Kvech (Czechy) – 16 (3,3,2,3,2,3,d) – 14 pkt GP
5. Timi Salonen (Finlandia) – 12 (3,1,3,2,2,1) – 12 pkt GP
6. Jonas Knudsen (Dania) – 9 (2,1,3,0,3,w) – 11 pkt GP
7. Jakub Miśkowiak (Polska) – 9 (1,0,3,3,2,0) – 10 pkt GP
8. Benjamin Basso (Dania) – 10 (2,2,2,1,3,w) – 9 pkt GP
9. Wiktor Lampart (Polska) – 8 (0,3,2,2,1) – 8 pkt GP
10. Mateusz Świdnicki (Polska) – 5 (3,d,1,1,w) – 7 pkt GP
11. Casper Henriksson (Szwecja) – 5 (1,2,1,1,0) – 6 pkt GP
12. Gustav Grahn (Szwecja) – 4 (0,t,0,3,1) – 5 pkt GP
13. Kevin Juhl Pedersen (Dania) – 4 (1,3,w) – 4 pkt GP
14. Celina Liebmann (Niemcy) – 4 (0,0,2,1,1) – 3 pkt GP
15. Daniel Klima (Czechy) – 2 (1,1,w) – 2 pkt GP
16. Bruno Belan (Czechy) – 1 (1,0,0) – 1 pkt GP
17. Wiktor Przyjemski (Polska) – 1 (w,d,0,d,1) – 0 pkt GP
18. Matous Kamenik (Czechy) – 0 (d,0,0) – 0 pkt GP

Bieg po biegu:
1. (65,01) Świdnicki, Basso, Henriksson, Liebmann
2. (63,62) Cierniak, Gusts, Miśkowiak, Kamenik (d) (Przyjemski – w/2min)
3. (64,05) Kvech, Chlupac, Pedersen, Lampart
4. (64,54) Salonen, Knudsen, Klima, Grahn
5. (63,68) Chlupac, Cierniak, Belan (Grahn – t) , Świdnicki (d)
6. (64,41) Kvech, Gusts, Salonen, Liebmann
7. (64,66) Lampart, Basso, Knudsen, Miśkowiak
8. (66,80) Pedersen, Henriksson, Klima, Przyjemski (d)
9. (63,11) Gusts, Lampart, Świdnicki, Klima (w)
10. (66,05) Knudsen, Liebmann, Pedersen (w), Cierniak (w)
11. (63,79) Salonen, Basso, Chlupac, Przyjemski
12. (63,78) Miśkowiak, Kvech, Henriksson, Grahn
13. (64,52) Miśkowiak, Salonen, Świdnicki, Kamenik
14. (65,53) Grahn, Lampart, Liebmann, Przyjemski (d)
15. (64,11) Kvech, Cierniak, Basso, Belan
16. (64,24) Gusts, Chlupac, Henriksson, Knudsen
17. (65,35) Knudsen, Kvech, Przyjemski, Świdnicki (w)
18. (65,17) Chlupac, Miśkowiak, Liebmann, Kamenik
19. (64,84) Basso, Gusts, Grahn, Belan
20. (64,55) Cierniak, Salonen, Lampart, Henriksson

Półfinały:
21. (65,81) Kvech, Chlupac, Basso (w), Knudsen (w)
22. (65,03) Gusts, Cierniak, Salonen, Miśkowiak

Finał:
23. (65,30) Cierniak, Gusts, Chlupac, Kvech (d/start)

Sędzią: Artur Kuśmierz